About

IMG_8662

 

Kiedy zakładałam tego bloga około 5 lat temu czułam w sobie misję. Misję pomocy tym, którzy chcieliby zmienić swoje życie. Koncentrowałam się głównie na zmianie fizycznej, jak również przytaczałam swoje motywacyjne „gadki”, które mam nadzieję ruszyły co po niektórych z kanapy.

Oprócz tego, że zdążyłam się rozwieść, wrócić po 10 latach mieszkania na Wyspach Brytyjskich do kraju, zakochać się na śmierć i zrobić licencję trenera personalnego w sumie…nic się nie zmieniło 🙂

Dalej jestem tą samą, rozwaloną ( mam nadzieję pozytywnie ) niezrównoważoną emocjonalnie kobietą, matką, narzeczoną, trenerką oraz fotografką, nie zapominając veganką, która boryka się na codzień z Hashimoto.

Powracam tym razem nie dla innych a dla siebie. Chcę by blog ten stał się moi azylem, ucieczką od portali społecznościowych, które odbijają mi się czkawką.

Chciałabym pisać więcej o Hashimoto, być wsparciem dla innych kobiet. Pokazać im, że można. Napewno będą przepisy kulinarne jak i wiele moich dziwnych przemyśleń.