Kosztować, smakować, degustować, ciumkać, mlaskać, gryzć, przeżuwać…….taaaaaak!

JEŚĆ!

Totalnie uzależniona od doznawania rozkoszy, eksplozji smaków, JA.

To wcale nie prawda, że wolę talerz dobrego jadła od równie dobrego sexu ;))

( yyyy….. a kto to w ogóle powiedział? )

food

Podawać dokładnego przepisu nie będę.

Chcę by każdy kogo najdzie na to danie ochota wszedł odważnym krokiem do kuchni, zakasał rękawy i oddał się zabawie jaką może być gotowanie.

Smakuj, próbuj, oblizuj paluchy.

Ja zawszę robię wszystko na oko 😉

Potrzebujesz: olej kokosowy, świeży szpinak, 3 ząbki czosnku, czerwoną soczewicę, passatę, makaron ryżowy ( dowolny ), owoc granatu, sól, pieprz, oregano, bazylię

Wsio 🙂

Danie to przyrządza się bardzo szybko, kwestia ugotowania soczewicy i makaronu, od czego proponuję zacząć.

Na rozgrzany olej kokosowy wrzucamy paczkę świeżego szpinaku. Kiedy szpinak zmniejszy swoją objętość, wyciskamy 3 ząbki czosnku. Mieszamy.

Dodajemy ugotowaną soczewicę, passatę, przyprawy…..cały czas próbując…przykrywamy pokrywką na około 10 min. na bardzo małym ogniu.

Podajemy sos z makaronem ryżowym, dekorując owocem granatu, który nadaje  świeżości i kontrastu potrawie.

Czerwona soczewica w sosie pomidorowym

Dodaj komentarz